Trzy lata później.
Cieszyłam się
myślą, że między mną i Kathleen jest znów wszystko w porządku a nasza przyjaźń,
jest tak silna, jak na początku naszej znajomości lub jeszcze silniejsza.
Drew uwielbiał swoją „ciocię”, bo tak zawsze nazywał moją
przyjaciółkę, ponieważ była dla mnie, jak siostra, a dla niego była chrzestną.
Dwa lata po narodzinach Drewa okazało się, że jestem w ciąży z
drugim dzieckiem. Teraz mieliśmy trzyletniego synka i półroczną córeczkę
imieniem Avalanna. Do wyboru imienia dla naszej małej dziewczynki, byliśmy
zgodni od samego początku.
Drew byłym dobrym starszym bratem, ponieważ ciągle starał się
zabawiać swoją młodszą siostrę.
Jackson i Jazmyn lubili do nas przyjeżdżać, ponieważ teraz mieli,
z kim się bawić, a ich wcześniejsze obawy o to, że Justin przestanie ich kochać
były bezpodstawne.
Po narodzinach Avalanny mój mąż już nie był tak nadopiekuńczy w
stosunku do naszych dzieci, bo teraz już wiedział, że ani jego, ani moja
rodzina nie zrobi krzywdy naszym dzieciom.
Razem z Justinem udało nam się obronić pracę magisterską, a ja
od września miałam zacząć zaocznie drugi kierunek studiów, tym razem związany z
tańcem i muzyką.
Niestety mojemu ukochanemu do tej pory nie udało się zeswatać
swoich rodziców, aby znów byli razem, jednak Justin się nie poddawał i przy
każdej okazji próbował wymyślić nowy plan.
Moja siostra natomiast stała się sławną aktorką, która była
rozchwytywana między reżyserami. Ku mojemu zaskoczeniu dostała rolę głównej
bohaterki występującej w moim opowiadaniu, które udało mi się wydać, dzięki
Justinowi.
Wszystko w naszym życiu układało się dobrze, lecz niestety razem
z Justinem mieliśmy spędzić całe wakacje z daleka od domu, ponieważ menadżer
mojego ukochanego zorganizował mu całą trasę koncertową.
Na pierwszym koncercie, gdy siedziałam z Drewem i Avalanną za
kulisami, mój synek w pewnym momencie gdzieś uciekł, więc wzięłam swoją
córeczkę na ręce i poszliśmy poszukać jej starszego brata.
Okazało się, że mój synek poszedł czekać przy wejściu na scenę
na swojego tatę, który akurat śpiewał, a nasze dzieci uwielbiały słuchać głosu
Justina, gdy śpiewał. Nagle, gdy Justin skończył śpiewać piosenkę Drew wbiegł
na scenę krzycząc: Tata! Tata!
Mój ukochany wziął Drewa na ręce i zaczął z nim rozmawiać przy
swoich fankach. Jednak jego koncert musiał trwać dalej, więc postanowiłam pójść
z małą na scenę po Drewa.
− Drew kochanie chodź z mamą, bo tatuś musi pracować. Za chwilę
tata przyjdzie do Ciebie, ale teraz chodź ze mną. Pobawisz się z Avalanną i
szybciej ci minie czas, gdy będziesz czekał na tatę. – Wyszeptałam małemu do
ucha.
− Dobzie mamo. – Powiedział smutnym głosem Drew schodząc z rąk
mojego męża.
− Drew nie smuć się, jak skończę pracować przyjdę do Ciebie i
się pobawimy, ale mama ma rację idź teraz z nią grzecznie. – Powiedział mój
ukochany stawiając Drewa na ziemi. – Królewno a ty o czymś nie zapomniałaś? –
Zapytał mój mąż podejrzanie się uśmiechając.
Nie zdążyłam już nic Justinowi odpowiedzieć, bo zaczął mnie
czule całować, a później zabrałam dzieci za kulisy, gdzie się bawiły do końca
koncertu od mojego męża.
Po przeczytaniu skomentuj
Życzę miłego czyania i zapraszam do
czytania również moich innych blogów :)
http://believe-in-my-love-justin.blogspot.com/
http://die-in-your-arms-sweetheart.blogspot.com/
http://milosc-vs-nienawisc-fallen-bieber.blogspot.com/
http://tak-dlugo-jak-bedziesz-mnie-kochac.blogspot.com/
http://becouseofyou-jb.blogspot.com/
http://help-me-i-need-you-love-justin-bieber.blogspot.com/
http://love-story-justin-and-lily.blogspot.com/
http://fallen-out-of-love.blogspot.com/
http://by-all-go-together.blogspot.com/
http://believe-in-my-love-justin.blogspot.com/
http://die-in-your-arms-sweetheart.blogspot.com/
http://milosc-vs-nienawisc-fallen-bieber.blogspot.com/
http://tak-dlugo-jak-bedziesz-mnie-kochac.blogspot.com/
http://becouseofyou-jb.blogspot.com/
http://help-me-i-need-you-love-justin-bieber.blogspot.com/
http://love-story-justin-and-lily.blogspot.com/
http://fallen-out-of-love.blogspot.com/
http://by-all-go-together.blogspot.com/
Boze...genialne ♥
OdpowiedzUsuńObserwujemy? Odpisz u mnie. Będę wdzięczna jak klikniesz w banner
http://1968basweca.blogspot.com/
Genialne opowiadanie i genialny epilog :* Zapraszam do mnie opowidanie111.blogspot.com
OdpowiedzUsuń